Oskar jest uczniem szkoły policealnej w Warszawie. Interesuje się historią. Późno została zdiagnozowana u Oskara wada złącza czaszkowego, co spowodowało ucisk na rdzeń kręgowy. Jest bardzo samodzielny, ale potrzebuje pomocy drugiej osoby - czuje się wtedy bezpieczniej. Po turnusie Drabiny Jakubowej Oskar wyjechał wzmocniony psychicznie i duchowo. Czuł się tam w pełni akceptowany przez innych podopiecznych i wolontariuszy, którzy wspólnie tworzyli rodzinną atmosferę.
Dlaczego zbieramy pieniądze? Podopieczni płacą za pobyt na turnusie. Płacą jednak tylko za siebie! Nie za wolontariusza! Kwota, jaką wpłacają wystarcza na pokrycie kosztów ich pobytu i zabezpieczenia im ich potrzeb - zamieszkanie, wyżywienie, ubezpieczenie, podstawowa opieka medyczna itp. Wielu naszych podopiecznych zwyczajnie nie stać na więcej. Ponadto przyjazd do Brańszczyka to dodatkowe koszty dla nich - przecież muszą mieć swoje leki, pampersy, specjalny sprzęt, a sam dojazd dla osób na wózku często oznacza spore wydatki!
Dlatego szukamy pomocy w pokryciu kosztów pobytu wolontariusza. Pomożesz przypiąć skrzydła kolejnemu z naszych sympatycznych aniołów?