Paulina ma 24 lata, mieszka w Radzyminie i w tym roku pierwszy raz przyjechała na turnus Drabiny Jakubowej razem ze swoją przyjaciółką Gretą. Na co dzień Paulina uczęszcza na zajęcia do Fundacji Pomocna Ręka w Markach. Bardzo chciałaby przyjechać kolejny raz do Brańszczyka ze względu na panującą w tym miejscu atmosferę i dobrych ludzi, których może poznać i spędzać wspólnie czas.
Dlaczego zbieramy pieniądze? Podopieczni płacą za pobyt na turnusie. Płacą jednak tylko za siebie! Nie za wolontariusza! Kwota, jaką wpłacają wystarcza na pokrycie kosztów ich pobytu i zabezpieczenia im ich potrzeb - zamieszkanie, wyżywienie, ubezpieczenie, podstawowa opieka medyczna itp. Wielu naszych podopiecznych zwyczajnie nie stać na więcej. Ponadto przyjazd do Brańszczyka to dodatkowe koszty dla nich - przecież muszą mieć swoje leki, pampersy, specjalny sprzęt, a sam dojazd dla osób na wózku często oznacza spore wydatki!
Dlatego szukamy pomocy w pokryciu kosztów pobytu wolontariusza. Pomożesz przypiąć skrzydła kolejnemu z naszych sympatycznych aniołów?