Bartosz to wiecznie roześmiany mieszkaniec Warszawy. Jest ogromnym fanem piłki nożnej, a szczególnie klubu Legia Warszawa. Bardzo często jeździ na mecze, należy również do fanclubu tejże drużyny. Komunikuje się za pomocą specjalnej książki z symbolami blissa – obrazkami. Jednak wolontariusz Bartka spędzając z nim kilka dni jest w stanie zrozumieć co jego podopieczny ma do przekazania.
Od urodzenia choruje na mózgowe porażenie dziecięce, porusza się na wózku inwalidzkim. Potrzebuje pomocy wolontariusza w wykonywaniu codziennych czynności. Gdyby nie jego obecność, Bartek nie poradziłby sobie sam, więc nie mógłby przyjechać na turnus.
Dlaczego zbieramy pieniądze? Podopieczni płacą za pobyt na turnusie. Płacą jednak tylko za siebie! Nie za wolontariusza! Kwota, jaką wpłacają wystarcza na pokrycie kosztów ich pobytu i zabezpieczenia im ich potrzeb - zamieszkanie, wyżywienie, ubezpieczenie, podstawowa opieka medyczna itp. Wielu naszych podopiecznych zwyczajnie nie stać na więcej. Ponadto przyjazd do Brańszczyka to dodatkowe koszty dla nich - przecież muszą mieć swoje leki, pampersy, specjalny sprzęt, a sam dojazd dla osób na wózku często oznacza spore wydatki!
Dlatego szukamy pomocy w pokryciu kosztów pobytu wolontariusza. Pomożesz przypiąć skrzydła kolejnemu z naszych sympatycznych aniołów?