Paulina jest wesołą i pogodną osobą, która w miarę swoich możliwości stara się uczestniczyć w życiu publicznym. Ze względu na swoją niepełnosprawność (dziecięce porażenie mózgowe) potrzebuje wolontariuszki, która pomoże jej we wszystkich codziennych czynnościach, których nie jest w stanie sama wykonać. Na pytanie, dlaczego chciałaby przyjechać do Brańszczyka, odpowiada: "Będąc po raz pierwszy na Drabinie Jazubowej zachwyciłam się całkowicie! Tak bardzo mi się spodobało, że chciałabym tu wracać". Mamy nadzieję, że marzenie Pauliny się spełni :)
Dlaczego zbieramy pieniądze? Podopieczni płacą za pobyt na turnusie. Płacą jednak tylko za siebie! Nie za wolontariusza! Kwota, jaką wpłacają wystarcza na pokrycie kosztów ich pobytu i zabezpieczenia im ich potrzeb - zamieszkanie, wyżywienie, ubezpieczenie, podstawowa opieka medyczna itp. Wielu naszych podopiecznych zwyczajnie nie stać na więcej. Ponadto przyjazd do Brańszczyka to dodatkowe koszty dla nich - przecież muszą mieć swoje leki, pampersy, specjalny sprzęt, a sam dojazd dla osób na wózku często oznacza spore wydatki!
Dlatego szukamy pomocy w pokryciu kosztów pobytu wolontariusza. Pomożesz przypiąć skrzydła kolejnemu z naszych sympatycznych aniołów?