Tomasz to 46-letni mieszkaniec Warszawy. Jest fanem Legii Warszawa jak i polskiej reprezentacji piłki nożnej. Jeździ, w miarę możliwości na wszelkie mecze obu drużyn. Ponadto uwielbia śpiewać, a swój talent realizuje głównie na turnusach Drabiny Jakubowej. Na turnusy Drabiny Jakubowej Tomasz przyjeżdża już od wielu lat, ma tu również zawiązane długoletnie przyjaźnie. Bardzo ceni sobie w Brańszczyku okazję do codziennej modlitwy.
Urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym. Sam nie jest w stanie poradzić sobie z codziennymi czynnościami takimi jak toaleta, poruszanie się, czy zjedzenie posiłku – w tych czynnościach niezbędny jest mu wolontariusz. Bez niego pobyt Tomasza na turnusie byłby niemożliwy.
Dlaczego zbieramy pieniądze? Podopieczni płacą za pobyt na turnusie. Płacą jednak tylko za siebie! Nie za wolontariusza! Kwota, jaką wpłacają wystarcza na pokrycie kosztów ich pobytu i zabezpieczenia im ich potrzeb - zamieszkanie, wyżywienie, ubezpieczenie, podstawowa opieka medyczna itp. Wielu naszych podopiecznych zwyczajnie nie stać na więcej. Ponadto przyjazd do Brańszczyka to dodatkowe koszty dla nich - przecież muszą mieć swoje leki, pampersy, specjalny sprzęt, a sam dojazd dla osób na wózku często oznacza spore wydatki!
Dlatego szukamy pomocy w pokryciu kosztów pobytu wolontariusza. Pomożesz przypiąć skrzydła kolejnemu z naszych sympatycznych aniołów?
Bogu niech będą dzięki!
Deo Gratias!
- Jak mawiał nasz Patron św. Alojzy Orione. Deo gratias za wsparcie finansowe i za każdy dar serca!
Drogi Darczyńco, dzięki Tobie możemy czynić dobro na rzecz naszych Podopiecznych, którzy tak bardzo potrzebują wsparcia.